Do poważnego wypadku doszło w piątek, 7 lutego, na ulicy Sulechowskiej. Na miejscu są służby ratunkowe. Ulica Sulechowska jest zakorkowana.
Volkswagen wypadł z drogi z dużą siłą uderzył w lampę przy salonie hyundaia na ulicy Sulechowskiej. Lampa upadła na sygnalizację świetlną demolując ją. Na miejsce dojechały wozy straży pożarnej, policja oraz karetka pogotowia ratunkowego. Siła uderzenia była tak duża, że z volkswagena został wyrwany silnik. Na chodniku zasłabła kobieta. – Źle się poczuła pod wpływem emocji widząc zdarzenie – mówi st. kpt. Piotr Kowalski, rzecznik zielonogórskiej straży pożarnej. Jak mówi podkom. Bartosz Zawada, naczelnik zielonogórskiej drogówki, osoba piesza została przewieziona do szpitala.
Na miejscu pracują służby ratunkowe i policja. – Volkswagena prowadził starszy mężczyzna i najprawdopodobniej zasłabł w czasie jazdy – mówi podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka zielonogórskiej policji.
Cała ulica Sulechowska jest zakorkowana. Autobusu już jeżdżą przez ulicę Batorego. Jak informuje MZK, autobusy kierowane są na objazdy. Opóźnienia występują na liniach: 1, 5, 15, 21 i 22. – Utrudnienia w ruchu potrwają niej więcej do godz. 17:30 – mówi podinsp. Stanisławska. Jak informują czytelnicy „Wszystko dookoła stoi. Rzeźniczaka, Zdrojowa. Uwaga na Źródlanej”.
Godz. 18:16 Policja odblokował po jednym pasie na ulicy Sulechowskiej. Są utrudnienia, ale już można przejechać.
Nagrałeś wideo na trasie, zrobiłeś zdjęcie kolizji lub wypadku? Wyślij je na mail kontakt@poscigi.pl lub przez profil na facebooku poscigi.pl i twórz z nami portal poscigi.pl