Powiedział, że sprawdza rury, a ukradł schorowanej zielonogórzance oszczędności i biżuterię

Policjanci z I komisariatu w Zielonej Górze przyjęli zgłoszenie o kradzieży pieniędzy przez nieznanego mężczyznę, który pod pretekstem sprawdzenia instalacji wodociągowej wszedł do mieszkania, odwrócił uwagę starszej i schorowanej 83-latki, a następnie ukradł około 8 tys. zł. Sprawca zabrał też z szafki złotą biżuterię o nieustalonej jeszcze wartości.

W poniedziałek, 6 września, około południa do mieszkania 83-latki zapukał nieznany mężczyzna. Powiedział, że musi sprawdzić instalację wodociągową, ponieważ w bloku z kranu leci brudna woda. Niczego nie podejrzewająca 83-latka wpuściła mężczyznę do mieszkania.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Z jej relacji wynikało, że gdy wszedł do mieszkania od razu kazał kobiecie iść do łazienki i odkręcić wodę w kranie. Sam poszedł do kuchni i zrobił to samo. Seniorka nie zorientowała się, że w czasie gdy ona była w łazience, mężczyzna plądrował mieszkanie.

Niestety zrobił to skutecznie. W szufladzie znalazł pieniądze, a w szafce biżuterię. Cała zaistniała sytuacja wydała się starszej pani na tyle dziwna, że po wyjściu mężczyzny sprawdziła miejsca, w których przechowywała pieniądze. Niestety okazało się, że oszczędności już tam nie było.

83-latka straciła 8 tys. zł i biżuterię. Powiadomiła policję. Trwają ustalenia okoliczności kradzieży.