Do pożaru doszło we wtorek, 5 listopada, na granicy województw lubuskiego i zachodnio-pomorskiego. Autokar spłonął całkowicie.
Pożar autokaru wybuchł w czasie jazdy. Płomienie bardzo szybko zajęły pojazd. – Na miejsce dojechały dwa zastępy strażaków z Gorzowa – mówi ktp. Dariusz Szymura, rzecznik lubuskich strażaków. Dotarły również dwa wozy straży z Myśliborza. Kiedy straż dojechała na miejsce autokar był już cały w ogniu. Pożar został ugaszony, ale autokar spłonął doszczętnie. W autokarze był tylko kierowca. Nic mu się nie stało.
--- Czytaj dalej pod reklamą ---