Pożar domu w Bobrownikach wybuchł w poniedziałek, 30 listopada, nad ranem. Ogień pojawił się na poddaszu. Ojciec zdążył wynieść dzieci i wyprowadzić teściów. Rodzina potrzebuje pomocy.
--- Czytaj dalej pod reklamą ---
Ogień pojawił się nad ranem. Najprawdopodobniej był wynikiem spięcia instalacji elektrycznej na poddaszu. Na miejsce szybko dojechała straż pożarna. W międzyczasie ojciec zdążył wynieść dwoje dzieci z płonącego domu i wyprowadzić teściów.
Strażacy ugasili pożar. Niestety poddasze nie nadaje się już do zamieszkania. Tak samo dół, który został zalany wodą podczas akcji gaśniczej.
Rodzina pogorzelców potrzebuje pomocy. Na razie zamieszkali u rodziny. Mieszkańcy Bobrownik apelują o pomoc dla sąsiadów.