Do pożaru doszło w środę, 28 kwietnia, z samego rana w Zawadzie, dzielnicy Zielonej Góry. Na miejsce wyjechały cztery wozy strażackie.
Pożar wybuch na użytkowym poddaszu. Do walki z ogniem szybko dojechały cztery wozy strażaków. – Pożar nie wydostał się poza jeden z pokoi – mówi st. kpt. Arkadiusz Kaniak, rzecznik zielonogórskich strażaków.
--- Czytaj dalej pod reklamą ---
Dach na szczęście nie został uszkodzony. Nikomu również nic się nie stało. – Wszyscy mieszkańcy opuścili budynek przed przybyciem straży – mówi st. kpt. Kaniak.
Pożar został szybko opanowany. Jego przyczyną było prawdopodobnie zaprószenie ognia w pokoju.