W środę, 9 sierpnia, Anna Moskwa, minister klimatu i środowiska, podczas konferencji w Zielonej Górze poinformował, że rząd przekaże 43 mln zł na likwidację składowiska i terenów po pożarze hali w Przylepie.
Rząd na pozbycie się składowiska i sprzątnięcie terenów po pożarze hali w Przylepie przeznaczy 43 mln zł. – Zajmiemy się tym w najbliższych dniach. W momencie podpisania odpowiednich umów te środki będą zabezpieczone. Jeżeli w trakcie działań pojawią się, jakieś dodatkowe potrzeby będziemy kontynuować dobry dialog z urzędem miasta, bowiem dotychczas ta współpraca była wzorcowa – mówiła na konferencji w bazie zielonogórskich strażaków minister Anna Moskwa.
Budżet został oszacowany na ok. 55 mln zł, w tym jest 12 mln zł za kasy miasta Zielona Góra. Minister Moskwa zwróciła też uwagę na brak wsparcia ze strony samorządu województwa.
Pożar hali z toksycznymi odpadami w Przylepie
Wiceprezydent Krzysztof Kaliszuk wyjaśnił na konferencji sprawę dotycząca likwidacji pogorzeliska i pozostałości spalonych niebezpiecznych materiałów.– Od poniedziałku trwają konkretne negocjacje w trybie wskazanym przez prezesa Urzędu Zamówień Publicznych. Zaprosiliśmy do nich firmę w Ciepielówku posiadającą certyfikowaną instalację termicznego przetwarzania odpadów niebezpiecznych – mówił wiceprezydent Kaliszuk.
Partnerem firmy z Ciepielówka będzie Zakład Utylizacji Odpadów w Koninie, który przejmie do składowanie materiały nienadające się do spalenia. Są dwa zespoły, które zajmą się wydobyciem i segregacją odpadów. Jedna z firm zajmuje się rozbiórką obiektów popożarowych. Druga to byli strażacy-chemicy, którzy szczegółowej posegregują odpady.
