Do pożaru doszło w niedzielę, 30 sierpnia, nocą na parkingu przy ul. Rydza Śmigłego. Pożar wybuchł od forda i przeniósł na fiata.
Pożar wybuchł około godz. 2.20 nocą. Dym widać było z wielu miejsc Zielonej Góry. Na miejsce została wezwana straż pożarna. Kiedy strażacy dojechali cały ford już płonął. Szybko ruszyła akcja gaśnicza i ratowanie przed płomieniami innych samochodów. – Ford spłonął doszczętnie, a zaparkowany obok fiat został uszkodzony płomieniami – mówi st. kpt. Arkadiusz Kaniak, rzecznik straży pożarnej w Zielonej Górze.
--- Czytaj dalej pod reklamą ---
Wszystko wskazuje na robotę podpalacza. Przyczyna pożaru na miejscu nie została ustalona. Będą ją wyjaśniać zielonogórscy policjanci.