Pożar w szpitalu w Zielonej Górze wybuchł nocą z piątku na sobotę, 2 grudnia. Na miejsce zdarzenia szybko dojechały dwa wozy zielonogórskich strażaków.
Pożar w szpitalu w Zielonej Górze. O wszystkim powiadomił nas czytelnik. Do zdarzenia doszło nocą z piątku na sobotę. W szpitalu pojawił się zapach spalenizny. Na miejsce została wezwana straż pożarna. Strażacy szybko dojechali do szpitala.
Od razu zaczęli szukać źródła pożar, zapachu spalenizny i dymu. Zlokalizowali to w piwnicy szpitala. Okazało się, że zamieszkał tam bezdomny. Podczas przygotowywania jedzenia w mikrofalówce bardzo mocne przypalił je. To wywołało zapach spalenizny i dymu, który był wyczuwalny na oddziale ginekologii.
Pożar w szpitalu w Zielonej Górze
– Nikomu nic się nie stało. Osoba bezdomna zamieszkała w piwnicy bez wiedzy personelu szpitala – mówi st. kpt. Piotr Kowalski, rzecznik straży pożarnej w Zielonej Górze.
Nagrałeś wideo na trasie, zrobiłeś zdjęcie kolizji lub wypadku? Wyślij je na mail kontakt@poscigi.pl lub przez profil na facebooku poscigi.pl i twórz z nami portal poscigi.pl