Płonie złomowisko w miejscowości Tomaszowo koło Żagania. Z ogniem walczy ponad 100 strażaków, a sytuacja nie została opanowana.
Pożar wybuchł około godz. 1.00 w sobotę, 25 maja, nocą. – Pali się złomowisko o wielkości około hektara – mówi st. bryg. Arkadiusz Kaniak, rzecznik lubuskiej straży pożarnej. W ogniu jest powierzchni około pięciu arów.
Z pożarem walczy 30 strażackich zastępów.– Sytuacja nie został opanowana, jednak pożar nie rozprzestrzenia się – mówi mł. bryg. Kaniak.
Walka z pożarem złomowiska potrwa jeszcze wiele godzin. To trudny pożar. Strażacy rozbierając palące się złomowisko i zalewają je wodą.
Godz. 8.55 Na miejscu jest problem z wodą do gaszenia. Mieszkańcy zastawili hydranty samochodami. Po okolicy jeździ policja i szuka właścicieli samochodów, żeby je przeparkowali.
Służby Wojewody Lubuskiego z Markiem Cebulą na czele zostały postawione w stan gotowości. – Jesteśmy w stałym kontakcie ze strażakami, szczególnie istotna jest kwestia ewentualnego skażenia ale na razie uspokajam. Pomiary nie wskazują przekroczenia norm – mówi Sławomir Pawlak, dyrektor Gabinetu Wojewody Lubuskiego.
Na miejsce dojechał dodatkowy pluton gaśniczy z Dolnego Śląska Na miejscu działa grupa chemiczna. Strażacy wykonują pomiary, nawet w bezpośrednim obszarze działania strażaków pomiary chemiczne powietrza nie wykazują przekroczenia norm. Odległość od budynków to 3-4 km.