Preparat na dziki koło kwiaciarni w Zielonej Górze postawił na nogi strażaków

W sobotę strażacy zostali zaalarmowani o dziwnym zapachu unoszącym się koło kwiaciarni przy ul. Sulechowskiej.

Do zdarzenia doszło w sobotę, 13 marca, około godz. 8.00. Strażacy zostali zaalarmowani przez mieszkańca, którego zaniepokoił dziwny zapach. Był wyczuwalny koło kwiaciarni na ul. Sulechowskiej.

Na miejsce wyjechała grupa strażaków chemików. Na miejscu szybko ustalono co było powodem alarmu. – Zapach powodował preparat na dziki. – mówi st. kpt. Arkadiusz Kaniak, rzecznik zielonogórskich strażaków.