Z okazji „Tłustego czwartku”, 27 lutego, prezydent Zielonej Góry Marcin Pabierowski i radny Robert Kornalewicz częstowali zielonogórzan pączkami na ryneczku przy ulicy owocowej. – Pyszne, że palce lizać – mówili mieszkańcy.
Jak Tłusty Czwartek, to muszą być pączki, bo kto dziś liczy kalorie. Z tej okazji prezydent Zielonej Góry Marcin Pabierowski oraz rady Robert Kornalewicz częstowali zielonogórzan pączkami na ryneczku. – Ależ miło dostać pączka od prezydenta miasta – mówi pani Kasia. Po chwili pączkiem poczęstowała się pani Ania. – Od prezydenta pączek smakuje znacznie lepiej – przyznała z uśmiechem. Pączki znikały wręcz błyskawicznie. – Taka miła i słodka niespodzianka – mówił Tadeusz otrzymując pączka od radnego Kornalewicza. Po chwili wrócił i poczęstował się jeszcze jednym. – No, są takie przepyszne – zachwalał.
Prezydent Pabierowski wręczając pączki rozmawiał również z mieszkańcami. Chętnie odpowiadał na ich pytania. A ważniejsze tematy zostaną skierowane do dokładnej analizy. Ludzi się ucieszyli, bo nie tylko zjedli paczka, ale również rozmawiali z prezydentem. – Cieszę się, że pączki smakowały – mówi prezydent Pabierowski.