23-latek naćpany kokainą, amfetaminą i marihuany jechał trasa S3. Zjeżdżając z S3 koło Świebodzina przejechał przez środek ronda i uderzył w barierki. Mężczyzna próbował oszukać policjantów twierdząc, że kierowca uciekł.
Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w czwartek, 21 listopada. Na węźle zjazdowym z trasy S3 kierujący przejechał przez środek ronda i uderzył w barierki ochronne. Na miejsce zdarzenia został skierowany patrol dzielnicowych. Kierujący próbował oszukać policjantów twierdząc, że kierowca uciekł. – Doświadczeni funkcjonariusze szybko jednak zorientowali się, że to kłamstwo. Mężczyzna przyznał się do kierowania pojazdem, a próba oszukania policjantów wynikała z braku posiadanych przez niego uprawnień – mówi mł. asp. Marcin Ruciński, rzecznik świebodzińskiej policji.
Mundurowi zauważyli, że kierujący jest bardzo zdenerwowany i zachowuje się w nienaturalny sposób. Badanie w szpitalu potwierdziło, że kierowca był naćpany. Znajdował się pod wpływem trzech różnych narkotyków: kokainy, amfetaminy oraz marihuany. Grozi mu teraz kara do 2 lat więzienia. Razem z nim podróżował pasażer, u którego policjanci znaleźli narkotyki. Za posiadanie środków odurzających grozi mu kara do 3 lat więzienia.
W ten sam dzień około godz. 15.00 policjanci prewencji zatrzymali do kontroli kierowcę, którego sposób jazdy wydał im się podejrzany. W trakcie kontroli funkcjonariusze zorientowali się, że 35-letni kierujący może być pod wpływem narkotyków. – Podejrzenia potwierdziły badania w szpitalu. Mężczyzna znajdując się pod działaniem marihuany jeździł po ulicach Świebodzina – mówi mł. asp. Marcin Ruciński, rzecznik świebodzińskiej policji. W mieszkaniu kierowcy policjanci znaleźli marihuanę.