Do zdarzenia doszło na ul. Łużyckiej w Zielonej Górze. Kobieta prowadząca fiata Seicento zamiast zatrzymać się na czerwonym świetle przejechała przez przejście nawet nie hamując.
Zdarzenia było o tyle niebezpieczne, że przed pasami stali piesi. Na szczęście nikt nie wszedł na pasy. Za fiatem jechali policjanci. Asp. Mariusz Chudy z zielonogórskiej drogówki dostrzegł wyczyn kierowcy fiata. Samochód został zatrzymany.
--- Czytaj dalej pod reklamą ---
Okazało się, że kobieta siedząca za kierownicą, prawo jazdy ma od miesiąca. – Bałam się hamować – tłumaczyła się. Za swój wyczyn dostała mandat 400 zł i sześć punktów karnych.