Przejścia przy szkołach w Zielonej Górze na oku policji (zdjęcia)

Zielonogórska drogówka w poniedziałek była pod wszystkimi szkołami w mieście. To w związku z ogólnopolską akcją „Bezpieczna droga do szkoły”.

W szczególności policjanci z drogówki pod lupę wzięli szkoły znajdujące się przy ulicach. – Wszystko po to, aby zapewnić bezpieczeństwo dzieciom, a najmłodszym pokazać jak zachować się na przejściach dla pieszych oraz w okolicach ulic – wyjaśnia podinsp. Jarosław Tchorowski, naczelnik zielonogórskiej drogówki.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Największym błędem rodziców jest pośpiech, czyli wysadzanie dziecka z auta jak najbliżej szkoły. – Dzieci wysiadają w tak zwany szybki sposób, często z lewej strony samochodu, wychodząc prosto na ulicę – zaznacza podinsp. Tchorowski. O nieszczęście w takiej sytuacji bardzo łatwo.

Najpoważniejszym błędem kierowców w okolicy szkół jest oczywiście prędkość. Jadąc za szybko nie zareagujemy na przykład, kiedy dziecko wtargnie nam na przejście dla pieszych. – Pamiętajmy, że dzieci reagują impulsywnie, a te najmłodsze nie mają prawidłowej zdolności ocenienia prędkości, z jaką jedzie samochód – podkreśla podinsp. Tchorowski.

Policjanci wczoraj akcji pod szkołami nie zakończyli. Jak co roku mundurowi z zielonogórskiej drogówki odwiedzą najmłodsze klasy, aby uczyć dzieci prawidłowego zachowania na przejściach. – Ważne jest również podejście rodziców. To oni muszą dzieciom wpajać, że przez jezdnie przechodzimy tylko po przejściach dla pieszych – mówi podinsp. Tchorowski.