To jest patologia. Tomasz Strzelczyk ujawnił oszustwo w smażalni ryb. Zamówił dorsza, ale dostał dużo tańszego morszczuka. Popularny kucharz błyskawicznie odkrył oszustwo. W dodatku ryba nie była najświeższej jakości.
Kucharz Tomasz Strzelczyk publikujący na profilu Tomasz Strzelczyk Oddaszfartucha YouTube odwiedził Pobierowo. Tam udał się do smażalni ryb. Zamówił dorsza, ale kiedy zdjął grubą panierkę od razu odkrył, że został oszukany. Zamiast dorsza został mu podany morszczuk. – W dodatku czuć zapach zleżałej ryby – mówi na swoim nagraniu na Tomasz Strzelczyk Oddaszfartucha YouTube. Smażalnia sprzedaje dorsza, a tak naprawdę podała morszczuka. Kucharz pochwalił jedynie surówkę i panierkę.
Tomasz Strzelczyk zwrócił uwagę na swoje zamówienie przy kasie. Pani zapewniała, że dostał dorsza. Po chwili grzebania w talerzu mówi, „bardzo przepraszam”. Na co kucharz, „za takie pieniądze dostać morszczuka zamiast dorsza”. Na koniec Strzelczyk ostrzega, żeby pamiętać co dostajemy na talerzu i co jemy.