Lubuscy inspektorzy ITD zatrzymali do kontroli ciężarówkę, której kierowca przez kilka minut wyprzedzała cztery ciężarówki utrudniając ruch innym kierującym. Okazało się, że kierowca nie ma wymaganego świadectwa kierowcy.
W poniedziałek, 24 maja, inspektorzy Inspekcji Transportu Drogowego z Gorzowa jadąc ekspresową „trójką” na punkt kontrolny zauważyli jak jedna z ciężarówek wyprzedza inne pojazdy.
Manewr wyprzedzania na wysokości Gorzowa trwał kilka minut i utrudniał ruch innym pojazdom. Inspektorzy zatrzymali kierowcę do kontroli. Okazało się, że za kierownicą siedzi ukraiński kierowca. Jechał z Polski do Danii. Kierowca wyjaśnił, że śpieszy się na prom.
Podczas kontroli kierowca nie pokazał świadectwa kierowcy, które w danym przypadku było wymagane, bo go nie miał. W związku z tym nie mógł dalej jechać.
Wobec firmy transportowej i osoby zarządzającej transportem w przedsiębiorstwie zostaną wszczęte postępowania administracyjne dotyczące kary pieniężnej.