Przyjechały tyko potańczyć do Zielonej Góry. Musiały jechać na komendę

Pozostawianie swoich przedmiotów w miejscu publicznym bez nadzoru może skończyć się kradzieżą, o czym podczas minionego weekendu przekonały się dwie kobiety, które przyjechały do Zielonej Góry na weekend.

Pozostawione zaledwie na chwilę bez opieki damskie torebki zwróciły uwagę złodzieja i zniknęły w kilka chwil.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Uważajmy na swoje rzeczy osobiste i nie pozostawiajmy ich bez opieki nawet na krótki czas.

Zielonogórscy policjanci otrzymują zgłoszenia o przestępstwach kradzieży czy przywłaszczenia, których cechą wspólną jest brak ostrożności pokrzywdzonych.

Nikt nie ma prawa nas okradać, ale pamiętajmy, że wychodząc do restauracji, na koncert albo robiąc przedświąteczne zakupy lepiej liczyć na swój zdrowy rozsądek niż na uczciwość innych.

W miniony weekend, dwie kobiety spędzające czas w Zielonej Górze przekonały się jak ważna jest ostrożność i przewidywanie konsekwencji swojego postępowania.

Panie spędzające wieczór w jednym z lokali, pozostawiły swoje torebki przy stole bez nadzoru, a same poszły zatańczyć.

Gdy wróciły po zaledwie kilku minutach, torebek już nie było.

Wewnątrz miały oprócz pieniędzy, także dokumenty, karty bankomatowe, telefony komórkowe i kluczyki od samochodu.

Łączną wartość strat pokrzywdzone wyceniły na ponad 3 tysiące złotych.

O tym jakie konsekwencje może mieć nieostrożność przekonał się także pewien mieszkaniec podzielonogórskiej Świdnicy.

Mężczyzna zostawił w swoim samochodzie portfel z pieniędzmi, dokumentami, paszportem i kartami do bankomatu.

Złodziej, który ukradł portfel nie dość, że spowodował straty związane z koniecznością odtworzenia skradzionych dokumentów, to jeszcze zrobił zakupy posługując się skradzionymi kartami.

Pamiętajmy, aby zwracać uwagę na swoje mienie, szczególnie to o wysokiej wartości.

Największe ryzyko tego, że staniemy się ofiarą kradzieży lub włamania, występuje w okresie przedświątecznym, gdy wszędzie wokół jest dużo ludzi.

To czas, kiedy przebywamy w zatłoczonych miejscach takich jak restauracje, sklepy czy jarmarki bożonarodzeniowe.

W tych miejscach zawsze panuje tłok, a czasem nasza nieostrożność, pozostawienie torebki czy portfela „na chwilę” bez nadzoru czy w otwartym aucie, stwarza okazję, którą wykorzystuje złodziej.