Psy policyjne zginęły zalane gorącą wodą

Do tragicznego zdarzenia doszło w piątek, 21 lutego, w Warszawie. Sześć policyjnych psów zginęło zalanych gorącą wodą z rury ciepłowniczej.

W wyniku awarii ciepłowniczej na warszawskiej Pradze-Północ na ul. Jagiellońskiej, gorąca woda zalała teren stołecznej policji. Znajdowały się tam kojce policyjnych psów, które wspomagały warszawskich policjantów w pracy.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

.– Duże, specjalne, ocieplane, o standardach światowych kojce dla psów ustawione były standardowo na powietrzu. Cały czas opiekowali się nimi przewodnicy – napisał na Facebooku Mariusz Ciarka, rzecznik prasowy Komendanta Głównego Policji

Na skutek awarii psy zostały poparzone wodą o temperaturze około 90 stopni Celsjusza, a także gorącą parą wodną. Czworonogi konały w męczarniach. Zwierzęta miały od trzech do dziewięciu lat. Psy były przeszkolone w kierunku osmologii.

Na miejsce tragedii przyjechało pięć wozów strażackich. Przyczyna awarii będzie wyjaśniana przez służby.