Młody rybołów uratowany. – Kolejny raz w tym roku ratujemy ptaka znajdującego się w czerwonej księdze – informuje Mariusz Rosik z Ośrodka Rehabilitacji dla Zwierząt Dziko Żyjących w Zielonej Górze
Łukasz Czajka, lokalny koordynator Komitetu Ochrony Orłów, dostał informację od Adama Kostrzembskiego, że w zakolu Odry, w lesie odrzańskim, na pniu siedzi i nie odlatuje młody rybołów. – Do rybołowa Łukasz dopłynął wpław i przypłynął z nim do brzegu – mówi Mariusz Rosik.
Ptak trafił do Ośrodka Rehabilitacji dla zwierząt dziko żyjących w Zielonej Górze. Rybołów został zawieziony do lecznicy dla zwierząt Barbary Hanusz w Zielonej Górze. Tam zajął się nim Wojciech Szylkin. Został dokładnie przebadany i prześwietlony.
Na szczęście okazało się, że nie ma żadnych śrucin ani złamań. – Ma tylko nadwyrężony mięsień. Prawdopodobnie był to atak kleptopasożytniczy bielika, którego widziano w pobliżu – wyjaśnia M. Rosik.
Rybołów będzie przebywał w ośrodku aż do czasu wyleczenia kontuzji.