Do zdarzenia doszło w niedzielę, 16 czerwca w Zielonej Górze. Ratownicy medyczni zauważyli pijaną kierująca oplem. Wezwali policję.
Wszystko wydarzyło się z samego rana. Ratownicy medyczni w centrum Zielonej Góry zauważyli opla jadącego zygzakiem. Pojechali za samochodem i wezwali policję.
--- Czytaj dalej pod reklamą ---
W Raculi opel został zatrzymany. Za kierownica siedziała kompletnie pijana kobieta. – Badanie alkomatem wykazało u kierującej ponad 1,8 promila alkoholu – mówi podkom. Bartosz Zawada, naczelnik zielonogórskiej drogówki.
Kobieta stanie przed sądem. Grozi je kara do 3 lat więzienia, zakaz prowadzenia nawet na 15 lat oraz grzywa do 30 tys. zł.