Miejski Zakład Komunikacji jest już gotowy na wprowadzenie biletów 60-minutowych oraz darmowych przejazdów dla studentów. – To krok w dobrą stronę. Komunikacja musi być przyjazna i tania – podkreśla radny Robert Górski, inicjator wprowadzenia biletu.
Zielona Góra jest jednym z nielicznych miast w Polsce, które mogą się pochwalić darmowymi przejazdami dla uczniów. A wkrótce będzie jedynym miastem w Polsce, które będzie oferowało przejazdy bez biletów także dla studentów. To jednak nie koniec dobrych wieści dla pasażerów, bo MZK zamierza wprowadzić do użytku bilety czasowe, godzinne, dzięki którym będziemy mogli poruszać się autobusami różnych linii, oszczędzając na podróży. Wsiądziemy w jeden autobus, a później np. w centrum przesiadkowym, korzystając z tego samego biletu wejdziemy do drugiego. Ceny? Te same co obecnie!
Zielona Góra. Bilet autobusowy 60-minutowy
– Jestem przekonany, że to rozwiązanie zda egzamin. Tak jest w każdym większym mieście. Ciężko oczekiwać, że zawsze znajdzie się linię autobusową prowadzącą z punktu A do B. To w gruncie rzeczy nierealne – zauważa Robert Górski, który od lat wspiera alternatywne dla samochodu środki transportu. Radny popiera rozwój niskoemisyjnej komunikacji, zakupy elektrycznych autobusów, ale także przesiadkę na dwa kółka i rozwój sieci ścieżek rowerowych.
– Myślę, że jako miasto powinniśmy wspierać możliwość podróży z przesiadkami. Najważniejsze, aby miejska komunikacja była przyjazna i tania. Taką od lat mamy w Zielonej Górze. Wprowadzamy nowe kursy, minibusy, ulgi i wiele nowinek technologicznych – mówi radny Górski. Jego zdaniem aspekt ekonomiczny ma tutaj kluczowe znaczenie.
– Weźmy przykładowo parę młodych ludzi. Jeżeli tak jak dotychczas mieliby jechać we dwójkę z przesiadką i to w jedną stronę, kupiliby aż cztery bilety. W takiej sytuacji cena podróży byłaby porównywalna z zamówieniem popularnej taksówki. Dlatego sądzę, że bilet minutowy to rozwiązanie tańsze, które zwiększa atrakcyjność miejskiego transportu – wskazuje R. Górski.
MZK gotowe na bilet 60-minutowy
Podobnego zdania jest prezydent Janusz Kubicki. – Jesteśmy jednym z niewielu ośrodków wojewódzkich, który zwiększa liczbę kursów miejskich autobusów. Moim marzeniem jest, aby miejska komunikacja była darmowa dla wszystkich mieszkańców. Na razie nie jest to możliwe, nie stać nas na to. Ale wierzę, że pewnego dnia to się uda. Potrzebujemy jedynie czasu, aby dojść do tego punktu – podkreśla J. Kubicki.
Kiedy zakupimy bilety godzinne?
– W praktyce MZK jest już gotowe na nowy system. Choć radni miasta dali zielone światło dla proponowanych zmian, całość muszą jeszcze zaopiniować związki zawodowe. Nie możemy tego zrobić bez konsultacji społecznych – wyjaśnia Robert Karwacki, prezes MZK.
Bilet godzinny zwiększy mobilność zielonogórzan, ułatwi wszystkim podróż. – Otrzymujemy różne zapytania od mieszkańców, np. dlaczego nie ma bezpośredniego kursu z ul. Zawadzkiego na os. Czarkowo. Proszę mi wierzyć, że prowadziliśmy wiele badań i czasami okazuje się, że daną linią jechałyby przez całą trasę trzy osoby. Wtedy całe przedsięwzięcie mija się z celem. Prezydent ma strategię, aby wspierać transport publiczny i sądzę, że bilety godzinne mogą zachęcić mieszkańców do tej formy podróży. Patrząc na to, jak unowocześniamy nasz tabor pojazdów, myślę że autobusy MZK są dzisiaj fajną i realną alternatywą dla samochodów – mówi R. Karwacki.