Zaporoska Elektrownia Atomowa została w piątek, 4 marca, nocy ostrzelana przez artylerię rosyjską. Ukraińcy zgasili pożar, który wybuchł po ostrzale. polska Państwowa Agencja Atomistyki informuje, że poziom promieniowania jest w normie.
W piątek, o pierwszej w nocy, o ostrzale Zaporoskiej Elektrownia Atomowa poinformował agencja Reutera. Powołała się na burmistrza Enerhodaru Dmitrija Orłowa.
Pociski spadły na teren budynki przy elektrowni. Na miejscu wybuchł pożar, który ugasili ukraińscy strażacy nad ranem.
Ukraiński dozór jądrowy oraz Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej informują, że nie notują promieniowania. Polska Państwowa Agencja Atomistyki również zapewnia, że nie ma promieniowana.
Amerykańska sekretarz energii Jennifer Granholm poinformował, że reaktory elektrowni w Zaporożu są wyłączane. Sytuacja jest dramatyczna. Gdyby doszło do wybuchu elektrowni, byłby on 10 razy większy niż wybuch w Czarnobylu.
‼️Nie ma uszkodzeń systemów ważnych dla bezpieczeństwa jądrowego Zaporoskiej EJ w zw. z ostrzałem artyleryjskim – informuje ukraiński dozór jądrowy. Na terenie elektrowni nie odnotowano wzrostu poziomu promieniowania. Sytuacja radiacyjna w Polsce pozostaje w normie. pic.twitter.com/p76jMDvxkc
— Państwowa Agencja Atomistyki (@PAAtomistyki) March 4, 2022