Asp. sztab. Robert Wojnowski, kierownik posterunku policji w Przytocznej w trakcie porannego spaceru z psem zauważył rowerzystę, który stracił równowagę, po czym upadł uderzając głową o krawężnik. Policjant podbiegł do mężczyzny i udzielił mu pomocy. Rowerzysta miał problemy z mową i utrzymaniem równowagi.
W środę, 25 stycznia, na jednej z ulic w Skwierzynie doszło do niebezpiecznej sytuacji. Kierujący rowerem w trakcie jazdy stracił nad nim panowanie, po czym upadł uderzając głową w krawężnik. Całe zdarzenie widział kierownik posterunku policji w Przytocznej sp. sztab. Robert Wojnowski, który był na porannym spacerze z psem.
– Nie czekając ani chwili podbiegł do poszkodowanego mężczyzny, który na skutek upadku doznał drgawek, miał problemy z mową oraz z utrzymaniem równowagi – mówi mł. asp. Mateusz Maksimczyk, rzecznik policji w Międzyrzeczu.
Rowerzysta głową uderzył w krawężnik
Policjantowi udało ustalić, że mężczyzna wracał do domu z pracy. Mężczyzna mimo swojego stanu cały czas podkreślał, że pomoc medyczna nie jest mu potrzebna, jednak co chwilę tracił świadomość. Na miejsce przyjechał patrol policji i mundurowi wspólnie udzielili pierwszej pomocy medycznej rowerzyście. Wezwali też na miejsce karetkę pogotowia ratunkowego.
Okazało się, że stan rowerzysty był na tyle poważny, że niezbędne było pilne przewiezienie go do szpitala.