Rozpaczliwy głos mówił o wypadku. Chwyciła się na to seniorka i straciło wszystko co miała  

Tym razem ofiarą oszustów padła mieszkanka Strzelec Krajeńskich. Kobieta straciła 8 tysięcy złotych i biżuterię o wartości 15 tysięcy złotych. Uwierzyła w wypadek spowodowany przez córkę.

Do zdarzenia doszło we wtorek, 27 maja, w Strzelcach Krajeńskich. do seniorki zadzwoniła młoda kobieta podająca się za jej wnuczkę. – Oszustka rozpaczliwym głosem poinformowała, że spowodowała poważny wypadek drogowy, w którym obrażeń doznała jedna osoba – mówi st. asp. Tomasz Bartos, rzecznik policji w Strzelcach Krajeńskich. Miała jej grozić za to kara do 8 lat więzienia.

Fałszywa wnuczka poinformowała starszą kobietę, że sposobem na uniknięcie więzienia jest wpłacenie kaucji w kwocie 85 tysięcy złotych. Kiedy kobieta poinformowała, że nie ma tylu pieniędzy. Wtedy oszustka zaproponowała, żeby sprawdziła dokładnie jaką kwotą dysponuje. Seniorka poinformowała, że udało jej się przygotować 8 tysięcy złotych, kilka złotych pierścionków oraz zegarek. – Po pieniądze i biżuterię przyjechał do jej domu kurier, który odebrał kosztowności – mówi st. asp. Bartos.

Oczywiście nie było żadnego wypadku z udziałem wnuczki. Cała historia została wymyślona przez oszustów, którzy wzbogacili się kosztem pokrzywdzonej o kwotę 23 tysięcy złotych. – Niech ten przykład będzie ostrzeżeniem dla wszystkich, aby nigdy nie przekazywać pieniędzy osobom, których nie znamy, oraz że oszuści są aktywni nie tylko w dużych miastach, ale również w mniejszych miejscowościach – radzi rzecznik policji.

Na temat metod oszustów na „policjanta”, czy „wnuczka” powiedziano już chyba wszystko. W działania związane z przypominaniem o zagrożeniach zaangażowane są media, policja oraz inne instytucje odpowiedzialne za bezpieczeństwo. Niestety cały czas nadal zdarzają się osoby, które, nieświadome zagrożenia stają się ofiarami oszustów. Osoby pokrzywdzone wielokrotnie straciły oszczędności całego życia. Policjanci przestrzegają i przypominają po raz kolejny, aby nie przekazywać osobom nieznajomym pieniędzy. Pamiętajmy, że policjanci nigdy nie proszą o pieniądze!