Rumun przejechał ciężarówką 1,7 tys. km z maleńką przerwą. Wpadł na A2 koło Rzepina

Kierujący rumuńską ciężarówką w sposób skrajnie nieodpowiedzialny naruszał przepisy dotyczące czasu pracy. Dystans blisko 1700 kilometrów przejechał z tylko 24-minutową przerwą. Kontrola inspektorów lubuskiej Inspekcji Transportu Drogowego wykazała też inne liczne i poważne naruszenia.

We wtorek, 22 kwietnia, na lubuskim odcinku autostrady A2 w pobliżu Rzepina, gorzowscy inspektorzy skontrolowali kierującego rumuńską ciężarówką. Jechał z Polski do Niemiec. Analiza danych pozyskanych z tachografu ujawniła liczne i poważne naruszenia przepisów regulujących czas prowadzenia pojazdu oraz wymagane okresy odpoczynku.

Wśród wykrytych nieprawidłowości ujawniono 19 przypadków przekroczenia dopuszczalnego czasu jazdy bez przerwy, 10 przypadków przekroczenia dziennego limitu jazdy oraz 9 zbyt krótkiego dziennego odpoczynku i skrócenie odpoczynku tygodniowego. Inspektorzy stwierdzili tez naruszenia tygodniowych i dwutygodniowych limitów prowadzenia pojazdu.

Najpoważniejsze wykroczenie dotyczy kursu z Francji do Hiszpanii. W dniach 15 i 16 kwietnia mężczyzna kierował nieprzerwanie przez ponad 20 godzin. W tym czasie odbył jedynie 24-minutową przerwę. Przepisy zezwalają na maksymalnie 4,5 godziny jazdy bez przerwy, po których wymagany jest co najmniej 45-minutowy odpoczynek. Dzienny czas prowadzenia kierowca przekroczył wówczas o blisko 11 godzin.

Funkcjonariusze ukarali kierowcę 9 mandatami karnymi. Odpowiedzialności finansowej nie unikną również przewoźnik oraz osoba zarządzająca transportem w przedsiębiorstwie.