Rumun uciekał z migrantami. Nie udało im się

Funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej we Wrocławiu-Strachowicach zatrzymali po pościgu czterech nielegalnych migrantów, którzy usiłowali wbrew przepisom przedostać się do Niemiec. Pojazd brawurowo prowadził Rumun, który okazał się organizatorem przemytu. Mężczyzna już jest w areszcie i grozi mu kara do 8 lat więzienia.

Funkcjonariusze Placówki Straży Granicznej we Wrocławiu–Strachowicach, 26 czerwca, podjęli próbę zatrzymania do kontroli osobowego mitsubishi, poruszającego się autostradą A4 w kierunku Niemiec. Kierowca zignorował sygnały świetlne i dźwiękowe wydawane przez patrol i nie zatrzymał się do kontroli.

Podczas ucieczki wielokrotnie łamiąc przepisy ruchu drogowego, stwarzał poważne zagrożenie dla innych uczestników ruchu. – Brawurową jazdę kierowcy w Gniechowicach zakończyli funkcjonariusze wrocławskiej placówki. Zarówno kierowca, jak i pasażerowie zostali zatrzymani – podał por, Paweł Biskupik, rzecznik komendanta Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej. 54-latek z Rumunii usłyszał zarzut organizowania nielegalnego przekroczenia granicy państwowej przez czterech cudzoziemców. Usłyszał zarzuty, złożył wyjaśnienia i decyzją sądu został aresztowany na trzy miesiące. Grozi mu kara do 8 lat więzienia.

wobec obywateli Afganistanu, którzy usiłowali przekroczyć polsko-niemiecką granicę wbrew przepisom, wszczęto postępowania administracyjne, których celem jest wydanie decyzji o ich powrocie do kraju pochodzenia. Do czasu zakończenia tych procedur, decyzją sądu Afgańczyków umieszczono w wyznaczonych ośrodkach dla cudzoziemców.