Sadysta kopnął kota pod sklepem. Zwierzak upadł kilka metrów dalej. Kot został poważnie ranny, częściowo stracił wzrok

Sadysta kopnął kota pod sklepem.

Sprawne policyjne działania w połączeniu z dużym odzewem społeczeństwa pozwoliły na zatrzymanie sadysty, który kopnął siedzącego przed sklepem kota. Zwierzę doznało poważnych obrażeń ciała, w tym częściowej utraty wzroku. Mężczyzna odpowie za znęcanie się nad zwierzęciem przed sądem.

W minioną niedzielę służby prasowe ostrołęckiej komendy policji znalazły w mediach społecznościowych film, na którym zarejestrowano mężczyznę, który znęcał się nad zwierzęciem. Na nagraniu widać było, jak mężczyzna po wyjściu ze sklepu z dużą siłą kopnął kota.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Siła uderzenia była tak dużą, że zwierzę wyleciało w powietrze upadło kilka metrów dalej. Po zdarzeniu mężczyzna wsiadł do auta i odjechał.

Niestety w wyniku kopnięcia zwierzę doznało poważnych obrażeń ciała, w postaci licznych złamań i częściowej utrat wzroku. Znalazło się pod opieką weterynarza.

Sadysta zatrzymany

Film wywołał duże poruszenie wśród mieszkańców. Po zdarzeniu policjanci z ostrołęckiej komendy policji, jeszcze przed przyjęciem oficjalnego zgłoszenia właścicieli czworonoga, rozpoczęli działania zmierzające na ustalenie tożsamości sprawcy i pociągnięcia go do odpowiedzialności karnej.

W wyniku działań policjantów z Komisariatu Policji w Myszyńcu, prokuratury i dużego odzewu mieszkańców szybko ustalono tożsamość mężczyzny. Okazał się nim 31-letni mieszkaniec woj. warmińsko-mazurskiego.

Próbował uciekać policji

Akcja jego zatrzymania została przeprowadzona przez policjantów z Myszyńca na jednej z posesji powiatu szczycieńskiego. Na widok policjantów 31-latek przeskoczył ogrodzenie z drutu kolczastego i  rzucił się do ucieczki. Mundurowi ruszyli za nim w pościg. Mężczyzna został zatrzymany. Przetransportowano go do ostrołęckiej komendy policji i osadzono w policyjnym areszcie.

Mężczyzna usłyszał zarzut przestępstwa, za które grozi mu kara do 3 lat więzienia. Dalsze postępowanie w tej sprawie pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Ostrołęce prowadzą policjanci z Komisariatu Policji w Myszyńcu.