Wczoraj na policję w Strzelcach Krajeńskich zadzwoniła zrozpaczona kobieta. Powiedziała, że jej syn widział w szopie powieszonego psa. Okazało się, że to 48–latek znęcał się nad zwierzęciem. Mężczyźnie grozi kara do trzech lat więzienia.
Po otrzymaniu zgłoszenia, policjanci przyjechali do mieszkańca jednej ze wsi pod Strzelcami Krajeńskimi. We wskazanej szopie zobaczyli martwego psa. Zanim jednak funkcjonariusze weszli do pomieszczenia, mężczyzna usiłował zasłonić swoimi placami powieszone zwierzę. Stróże prawa zatrzymali właściciela zwierzęcia.
--- Czytaj dalej pod reklamą ---
Dzisiaj 48-latek usłyszy zarzuty. Śledczy wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia. Mężczyźnie grozi kara do trzech lat więzienia.
