Zielonogórscy policjanci we wtorek 23 lipca po godzinie 14.00 interweniowali na ul. Kupieckiej, gdzie agresywny mężczyzna topił w fontannie kota i rzucał nim o chodnik. Kot trafił do lecznicy dla zwierząt a dręczyciel do policyjnego aresztu.
We wtorek o godzinie 14.30 dyżurny zielonogórskiej komendy został telefonicznie powiadomiony, że na ul. Kupieckiej agresywnie zachowujący się mężczyzna topi małego kota w fontannie, dusi go i rzuca nim o chodnik.
Patrol wysłany na miejsce zastał tam mężczyznę ściskającego w rękach małego rudego kota. Zwierzę było przemoczone i wystraszone. Przechodnie, zbulwersowani zachowaniem mężczyzny, próbowali mu wcześniej zabrać kota, ale dręczyciel zachowywał się bardzo agresywnie. – Równie agresywnie zareagował na widok policjantów. Obrzucał ich wyzwiskami i szarpał się z nimi nie chcąc oddać zwierzęcia – mówi podinsp.. Małgorzata Barska z biura prasowego zielonogórskiej policji.
Policjanci siłą odebrali kota mężczyźnie i przekazali pracownikowi Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt. Dręczycielem okazał się 26-letni Sebastian J., który został odwieziony do policyjnego aresztu. Mężczyzna usłyszał wczoraj zarzut znęcania się nad zwierzęciem oraz znieważenia policjantów. Prokurator rozważa wystąpienie do sądu z wnioskiem o aresztowanie 26-latka.