O aktach wandalizmu w Nowej Soli informuje oburzony senator Wadim Tyszkiewicz. Senator informuje, że są zdjęcia części wandali i trafia do nowosolskiej policji.
– Czy my wychowujemy dzikusów? Z czego to wynika? Mamy zdjęcia części wandali. Zostały przekazane Policji. Rodzice zapłacą wysoką cenę. A co z młodymi ludźmi? Nagana? Poprawczak? Żadna kara nie zastąpi wychowania i przyzwoitości wyniesionej z rodzinnego domu – pisze senator Wadim Tyszkiewicz.
Do swojego wpis Tyszkiewicz dołączył zdjęcia aktów wandalizmu. Wspomina o swoje niedawnej podróży do Japonii. – Jeszcze kilka dni temu przechwalałem się wizytą w Japonii, czystością, porządkiem i kulturą Japończyków – pisze senator Tyszkiewicz.
Senator Tyszkiewicz zwraca uwagę na wandalizm w Nowej Soli
Teraz zwraca uwagę na bulwersujące akty wandalizmu w Nowej Soli. – Potrafimy kibicować polskiej reprezentacji czy ukochanej drużynie, dumnie przybierając biało-czerwone czy klubowe szaty. A część z tych „bohaterów” wracając do domu zachowuje się jak zwierzęta, wróć byłaby to obraza dla zwierząt. Nie ma określenia dla takich ludzi. Dzicz, to za mało – podkreśla senator Tyszkiewicz.
Wspomina jak będąc prezydentem Nowej Soli wyjeżdżał na nocne patrole rowerowe, próbując zapobiec dewastacji miasta i popisom bazgroleniu po murach pseudo graficiarzy. Dodaje, że przez jakiś czas było w Nowej Soli już lepiej „ale dzicz znów dała o sobie znać”.
– I możemy zamontować 1000 kamer i możemy wyłapywać pojedynczych wandali i pospolitych durniów, ale nic nie zastąpi wychowania w domu i w szkole, nic i nikt nie zastąpi rodziców i wychowawców – pisze Tyszkiewicz i dodaje „od Japonii dzielą nas lata świetlne, jeśli chodzi o kulturę i poszanowanie drugiego człowieka i wspólnoty. Ale coś trzeba zrobić, bo utoniemy w tym oceanie absurdu, głupoty i zła”.