Siedmiolatka na rowerze wjechał pod samochód. Ranne dziecko jest w szpitalu

W miejscowości Rososz 7-letnia dziewczynka wyjechała rowerem na jezdnię wprost pod nadjeżdżający samochód. Potrącone dziecko z obrażeniami ciała trafiło do szpitala. 52-letnia kierująca była trzeźwa i posiadała uprawnienia do kierowania.

W poniedziałek, 11 sierpnia wieczorem, w miejscowości Rososz, doszło do wypadku drogowego z udziałem dziecka. Ze wstępnych ustaleń pracujących na miejscu policjantów wynika, że około godziny 19:40, 7-letnia dziewczynka wyjechała rowerem na jezdnię, bezpośrednio przed nadjeżdżający samochód marki Hyundai. Pojazdem kierowała 52-letnia mieszkanka powiatu ryckiego, która była trzeźwa i posiadała uprawnienia do kierowania.

Potrącona dziewczynka doznała obrażeń ciała i została przetransportowana karetką pogotowia do szpitala. Całe szczęście w momencie zdarzenia dziecko miało założony na głowie kask ochronny, który ochronił ją przed jeszcze poważniejszymi obrażeniami.

Przypominamy o konieczności zapewnienia dzieciom odpowiedniej opieki w rejonie dróg. Nawet chwilowe pozostawienie dziecka bez nadzoru w pobliżu jezdni może prowadzić do tragicznych zdarzeń.Dzieci nie potrafią prawidłowo ocenić prędkości i odległości nadjeżdżających pojazdów.

Warto zadbać o to, by nie miały one swobodnego dostępu do drogi. Należy stale przypominać najmłodszym o zasadach bezpieczeństwa – zatrzymaniu się przed wjazdem na jezdnię, upewnieniu się, że droga jest wolna, oraz przejeżdżaniu lub przechodzeniu tylko w bezpiecznych miejscach.

Kask może uratować życie. Zachęcamy, aby każde dziecko poruszające się rowerem, hulajnogą czy innym jednośladem miało założony kask ochronny. W przypadku upadku lub zderzenia kask znacząco zmniejsza ryzyko urazów głowy, które mogą prowadzić do poważnych konsekwencji zdrowotnych, a nawet uratować życie.