Skandal. Policjantka znaleziona ukryta pod kołdrą w łóżku podczas przeszukania u podejrzanego pseudokibica

Skandal w policji dotyczy jednego z pseudokibiców Siarki Tarnobrzeg. Starszy sierżant Kinga B., dzielnicowa z Komendy Miejskiej Policji w Tarnobrzegu została znaleziona u niego pod kołdrą w łóżku podczas przeszukania mieszkania podejrzanego.

O bulwersującym zdarzeniu poinformował Zbigniew Stonoga. „Kolejny policyjny skandal – tym razem w Tarnobrzegu. Dzielnicowa Komendy Miejskiej Policji w Tarnobrzegu, Kinga B., znalazła się w centrum głośnej afery. Funkcjonariusze prowadzili działania wobec grupy pseudokibiców jednego z lokalnych klubów. Podczas przeszukania mieszkania jednego z podejrzanych ze zdumieniem odkryli, że pod kołdrą w jego łóżku ukrywała się ich koleżanka z komendy. Policjantce zarzucono przekazywanie chuliganom informacji o planowanych akcjach. Została zawieszona w obowiązkach, a wobec niej wszczęto procedurę wydalenia ze służby. Choć jej pełnomocnicy złożyli odwołanie od tej decyzji, przyszłość Kingi B. wydaje się przesądzona” – napisał w mediach społecznościowych, ale wpis już usunął. Tak wyjaśnił usunięcie wpisu. „Z uwagi na najwyższe dobro postanowiłem usunąć post dotyczący policjantki z Tarnobrzega. Komentarze wyłączyłem”.

Sprawa ma swój ciąg dalszy. Policjantka Kinga B. usłyszał prokuratorski zarzut przekroczenia uprawnień służbowych. Dokładnie dotyczy on bezprawnego sprawdzenia w systemach policyjnych mieszkańca Tarnobrzega. Kinga B. nie przyznała się do zarzutu i odmówiła składania wyjaśnień. Policjantka został również już zawieszona w czynnościach służbowych. I to nie koniec. Ruszyła procedura wyrzucenia jej z policji.