Skasował Ferrari warte fortunę. Kierowcy nic się nie stało (ZDJĘCIA)

Do zdarzenia doszło w piątek, 11 lutego, na drugim kilometrze drogi S10 koło Wyrzysk (woj. wielkopolskie) . 48-latek rozbił ferrari warte nawet 2 mln zł. 

Ze wstępnych ustalenia policjantów wynika, że 48-letni mieszkaniec woj. mazowieckiego pędząc ferrari wpadł w poślizg. Wtedy stracił panowanie nad kierownicą.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Kierowca roztrzaskał Ferrari o bariery. Kierowcy nic się nie stał. Ranny 46-letni pasażer został przetransportowany do szpitala w Pile na badania, ale jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Kierowca samochodu był trzeźwy.

Na miejscu trwają jeszcze czynności prowadzone przez policjantów. Droga jest przejezdna.

– Ferrari 488 to wyjątkowo rzadki i bardzo drogi model, zwłaszcza w Polsce. Obecnie na naszym rynku jest jedynie kilka ofert sprzedaży tego auta, a najtańsze zaczynają się od ponad miliona złotych. Jednak wersja, która uległa zniszczeniu kosztuje nawet ponad 2 mln zł. Pod maską mamy potężny silnik V8 o pojemności 3.9 l i napęd na tylną oś. Przy mocy nawet 720KM to Ferrari jest w stanie przyspieszyć do „setki” w niecałe 3 sekundy. Maksymalna prędkość, jaką osiąga 488 to aż 310km/h. Widząc same dane techniczne nie ma co ukrywać, nad takim autem trzeba umieć zapanować – mówi Patrycja Korzybska, specjalista z samochody.pl.