Do śmiertelnego wypadku doszło w poniedziałek, 1 czerwca, w żarskich Kunicach. Pod kołami ciężarówki zginął mężczyzna. Prokuratura ma już pierwsze ustalenia przyczyny tragedii.
Kierowca ciężarówki zatrzymał się przed posesją przy ul. Szklarskiej. Wysiadł z samochodu otworzyć bramę. Po chwili wrócił, wsiadł do samochodu i zaczął wjeżdżać na posesję. Wtedy naczepą potrącił mężczyznę. Na miejsce wypadku przyjechała karetka pogotowia ratunkowego. Niestety, lekarz stwierdził zgon potrąconego mężczyzny.
Ustalono, że kierujący ciężarowym volvo 49-letni mężczyzna, podczas wjeżdżania z drogi publicznej na teren prywatnej posesji niewłaściwie obserwował pobocze. – W następstwie tego najechał na znajdującego się w rejonie samochodu 59-letniego mężczyznę – mówi prokurator Zbigniew Fąfera, rzecznik zielonogórskiej prokuratury okręgowej. Kierowca ciężarówki był trzeźwy.
Na miejscu przeprowadzono oględziny, zabezpieczono ciało do sekcji oraz przesłuchano świadka.