Do śmiertelnego wypadku doszło w czwartek, 19 kwietnia, na trasie koło Sieniawy Żarskiej. Kierujący bmw podczas wyprzedzania wypadł z drogi i roztrzaskał się o drzewo. 37-latek zginął na miejscu.
Kierowca bmw jechał z Żar w kierunku Lipinek Łużyckich. Na wysokości Sieniawy Żarskiej najprawdopodobniej wyprzedzał samochód lub samochody. – Ze wstępnych ustaleń wynika, że podczas wyprzedzania bmw zjechało na pobocze i tam kierujący stracił panowanie nad autem – mówi podkom. Aneta Berestecka, rzeczniczka żarskiej policji. Na poboczu bmw roztrzaskało się o drzewo.
Na miejsce tragedii przyjechały służby ratunkowe. Strażacy zajęli się rozbitym autem. Niestety, kierowca bmw zginął na miejscu. – To 37-letni mężczyzna. Jechał sam – mówi prokurator Zbigniew Fąfera, rzecznik zielonogórskiej prokuratury okręgowej.
Na miejscu wypadku długo pracował prokurator oraz żarska policja. – Trwa ustalanie przyczyn tragicznego zdarzenia – mówi prokurator Fąfera.
Ofiara wypadku to najprawdopodobniej instruktor nauki jazdy. To jednak informacja nieoficjalna i jeszcze nie potwierdzona.