Do tragicznego wypadku doszło w sobotę, 14 lipca, na niestrzeżonym przejeździe w Dąbrówce Wlkp. Kierujący fiatem wjechał pod szynobus. Pociąg pchał samochód 200 m. 70-latek zginął na miejscu.
Do tragedii doszło na niestrzeżonym przejeździe kolejowym. Kierujący fiatem punto wjechał prosto pod szynobus. – Siła uderzenia była tak duża, że samochód został przepchnięty przez szynobus 200 m od miejsca zderzenia – mówi bryg. Dariusz Paczesny, zastępca komendanta świebodzińskich strażaków.
Na miejsce pierwsze dojechały wozy strażaków OSP Dąbrówka Wlkp. Potem dotarły wozy zawodowych strażaków ze Świebodzina. – Konieczne było rozcięcie drzwi fiata, żeby wydobyć kierowcę – mówi bryg. Paczesny.
Strażacy rozpoczęli reanimację kierującego. Niestety lekarz, który dotarła na miejsce wypadku, stwierdził zgon 70-latka. Ofiara to mieszkaniec Zbąszynia (woj. wielkopolskie).