Do śmiertelnego wypadku doszło w piątek, 10 maja, na drodze na odcinku Staw-Smoliny, tuż przy granicy z woj. zachodniopomorskim. Peugeot wypadł z drogi, uderzył w drzewo i dachował. 36-letni kierowca wypadł z auta i został zmiażdżony przez samochód.
Do wypadku doszło około godz. 19.00. Kierujący peugeotem na łuku drogi wypadł z trasy. Samochód uderzył w drzewo i dachował. Kierowca wypadł z auta i został zmiażdżony przez dachującego peugeota.
Na miejsce wypadku przyjechały służby ratunkowe. Niestety, zmiażdżony przez samochód 36-latek zginął na miejscu.
Na miejscu tragicznego wypadku pracują policjanci z gorzowskiej drogówki oraz prokurator. – Trwa ustalanie przyczyn oraz okoliczności zdarzenia – mówi sierż. szt. Maciej Kimet z zespołu prasowego lubuskiej policji.
--- Czytaj dalej pod reklamą ---