Do trzeciego śmiertelnego wypadku w środę, 25 października, doszło na drodze krajowej nr 32 koło miejscowości Nowy Zagór. Samochód uderzył bokiem w drzewo. Zginęła pasażerka.
Do tragedii doszło w środę po godz. 22:00. Samochód jechał w kierunku Dąbia. Na wysokości miejscowości Nowy Zagór kierujący wypadł z drogi i bokiem uderzył w drzewo. Na miejscu zginęła jedna sobą. To pasażerka. Kierowca wyszedł z auta o własnych siłach.
Miejsce wypadku zabezpieczyli strażacy zawodowi z Krosna Odrzańskiego oraz OSP Dąbie i Bobrowice. Na miejscu długo pracowali prokurator i krośnieńska drogówka.
Ludzie, który byli na miejscu tragedii mówią, że kierowca przed uderzeniem w drzewo mógł potrącić dzika. Zwierzę zostało znalezione w okolicy miejsca wypadku. – Ustalamy okoliczności tragicznego wypadku – mówi prokurator Zbigniew Fąfera, rzecznik zielonogórskiej prokuratury okręgowej.
To była „czarna środa” na lubuskich drogach. Pasażerka auta, które uderzyło bokiem w drzewo, to trzecia śmiertelna ofiara wypadków na lubuskich drogach, do których doszło w środę 25 października.
Do tragicznego wypadku doszło na trasie S3 na wysokości os. Pomorskiego. Najprawdopodobniej audi zjechało na przeciwległy pas ruchu i tam roztrzaskało skodę. Kierujący skodą był reanimowany. Niestety, mężczyzna zmarł. Kierująca audi trafiła do szpitala.
Do tragedii doszło też na drodze krajowej nr 22 koło miejscowości Ługi pod Strzelcami Krajeńskimi. Ciężarówka z nieustalonych jeszcze przyczyn wypadła z drogi i na poboczu uderzyła w drzewo. Zginął 23-letni kierowca ciężarówki.