Zielonogórska policja ustala jak doszło do śmiertelnego wypadku koło Nietkowie. Wiadomo już, że ofiara to obywatel Niemiec, który wypadł z auta podczas koziołkowania. W szpitalu leży ranny 27-latek, mieszkaniec okolicy
Do śmiertelnego wypadku doszło w czwartek, 25 maja. Kierujący toyota jechał drogą koło Będą w rejonie Nietkowic. Z niewyjaśnionych jeszcze przyczyn toyota wypadała z dogi i koziołkowała. Podczas koziołkowania z samochodu wypadła jedna osoba, druga została w aucie.
Czytaj też – Ludzie zgłosili policji, że słyszą strzały. Zjechały się radiowozy
Na miejsce dotarły wozy zielonogórskiej straży pożarnej, policja oraz karetka pogotowia ratunkowego. Niestety mężczyzna, który wypadł z samochodu zginął na miejscu. To 56-letni obywatel Niemiec. Ranny 27-latek karetką pogotowia ratunkowego został zabrany do szpitala w Zielonej Górze. To mieszkaniec okolicy.
Śmiertelny wypadek. 56-latek wypadł z samochodu
Zielonogórska policja ustal jak doszło do tragicznego wypadku. – Ustalane są szczegółowe okoliczności oraz przyczyny z jakich doszło do wypadku – mówi podinsp. Małgorzata Stanisławska.
Wszystko wskazuje na to, że 56-latek był kierowcą toyoty. – To również jest sprawdzane – mówi podinsp. Stanisławska. Śledczy ustalają także to, czy 56-latek miał zapięte pasy podczas jazdy.
Na polecenie zielonogórskiej policji rozbitą toyotę zabezpieczyła pomoc drogowa Maxmar.