Do napadu na bank Spółdzielczy w Nowogrodzie Bobrzańskim doszło we wtorek, 16 maja. Bandyta w kasku motocyklowym z bronią w ręku sterroryzował obsługę banku i uciekł z gotówką. Trwają poszukiwania sprawcy, który mógł mieć wspólników.
Jak ustalił portal poscigi.pl, mężczyzna w kasku motocyklowym wszedł do banku w Nowogrodzie Bobrzańskim na ulicy Słowackiego. W banku poszedł do okienka kasowego i sterroryzował kasjerkę. – Mężczyzna miał w ręku przedmiot przypominający broń – mówi podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka policji w Zielonej Górze.
Napad na bank w Nowogrodzie Bobrzańskim
Wystraszona kasjerka dała bandycie pieniądze. Bandzior uciekł z gotówką z placówki banku. Na miejsce napadu została wezwana zielonogórska policja. Patrole szybko pojawiły się na miejscu zdarzenia. Sprawcy udało się jednak szybko uciec.
Zielonogórska policja natychmiast wszczęła obławę za sprawcą lub sprawcami napadu. Wszystko na to wskazuje, że bandzior miał wspólnika lub wspólników. – Na drogach zostały rozstawione posterunku blokadowe – mówi podinsp. Stanisławska.
W środę, 17 maja, cały czas są prowadzone poszukiwania sprawcy napadu. – W terenie pracują policjanci kryminalni i nie tylko, trwają poszukiwania – mówi podinsp. Stanisławska.
Nie wiadomo ile pieniędzy zrabował bandyta. Takich informacji nie zdradza policja.
To już drugi napad na ten sam bank w Nowogrodzie Bobrzańskim. Pierwszy raz został obrabowany w dniu, 11 grudnia, 2015 r. Za napadem stał za gang, „Maski”, który okradł jeszcze banki w Nowej Soli i Niegosławicach. Członkowie szajki planowali też skok na pocztę.
Czesław Sz., Artur A. i Krystian C. zostali złapani i skazani. Czesław Sz. usłyszał karę 10 lat więzienia, Artur A. został skazany na 5 lat więzienia. Krystian C usłyszał karę roku i 11 miesięcy więzienia w zawieszeniu na cztery lata.