60-letni mężczyzna oferował do sprzedaży grzyby w centrum Zielonej Góry. Niestety, w jego ofercie były te, których zrywać kategorycznie nie wolno.
Jak się okazało w lasach pod Zieloną Górą występują rzadkie okazy grzybów o nazwie sarniak dachówkowaty będące pod ścisłą ochroną.
W środę w godzinach popołudniowych mieszkaniec Zielonej Góry zauważył właśnie te grzyby wystawione do sprzedaży na chodniku. Powiadomił o tym policję.
60-latek był zaskoczony i nie wiedział, że są one pod ścisłą ochroną. Ustawa o ochronie środowiska przewiduje za ich sprzedaż karę do nawet 5 lat więzienia, jeżeli sprawca działa umyślnie i wchodzi w posiadanie lub handluje grzybami objętymi ochroną w liczbie większej niż nieznaczna.