Policjanci zatrzymali 42-letniego pasera, który od kolegi dostał zadanie sprzedaży rzeczy pochodzących z włamania do domu. Skradzione zostały płyty winylowe oraz kolekcja znaczków pocztowych, wartość strat, jaką poniósł ich właściciel to 32 tys. zł. Policjanci odzyskali część mienia.
W kwietniu w Małomicach doszło do włamania do jednego z budynków mieszkalnych. Po wyważeniu drzwi włamywacz z wnętrza pomieszczeń ukradł kolekcję 67 płyt winylowych oraz klasery ze znaczkami pocztowymi. Wartość skradzionego mienia wyceniono na 32 tys.zł. – Policjanci z komisariatu w Szprotawie w ramach pracy operacyjnej dotarli do mężczyzny, który sprzedawał te rzeczy w internecie – mówi podkom. Arkadiusz Szlachetko, rzecznik policji w Żaganiu.
W piątek, 16 maja, funkcjonariusze zatrzymali 42-latka. W trakcie wykonywania z nim czynności ustalili, że włamania mógł dokonać jego kolega, a następnie przyniósł mu łup i poprosił o jego spieniężenie. W międzyczasie włamywacz został zatrzymany i tymczasowo aresztowany do innej sprawy. Jak ustalili policjanci, paser zdążył już sprzedać płyty winylowe po znacznie zaniżonej wartości. W jego mieszkaniu znaleziono klasery ze znaczkami pocztowymi, które po wykonaniu czynności wrócą do właściciela.
42-letni mieszkaniec Małomic usłyszał zarzut paserstwa. Przestępstwo to jest zagrożone karą do lat 5 więzienia.
