Stanisław zaatakował sąsiada nożem. Zadał mu cios w twarz i brzuch. Chciał zabić

Gorzowska prokuratura rejonowa zakończyła śledztwo i skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 77-letniemu Stanisławowi G. Odpowie za usiłowanie zabójstwa Waldemara N.

Do zdarzenia doszło, 29 lutego, ub.r. Gorzowie przy ulicy Wawrzyniaka na Osiedlu Zawarcie w czasie, gdy Waldemar N. wyszedł z domu wyrzucić śmieci i skierował się w okolicę kontenerów z odpadami. Z ustaleń śledczych  wynika że Stanisław G. działając z zamiarem bezpośrednim zabójstwa zaatakował pokrzywdzonego nożem zadając mu cios w twarz. Waldemar odniósł ranę kłutą. Następnie kontynuując atak i wykrzykując groźby śmierci usiłował trzykrotnie ugodzić pokrzywdzonego w klatkę piersiową i brzuch. Dzięki zdecydowanej obronie Waldemara N. dwa z tych ciosów nie dosięgły celu. Jeden z nich trafił go w brzuch.

Podczas obrony przed napastnikiem pokrzywdzonemu udało się złamać ostrze noża, co ostatecznie zakończyło atak i doprowadziło do ucieczki oskarżonego. Pokrzywdzony, jak ustalono w toku śledztwa, to 66-letni niekonfliktowy, spokojny mieszkaniec. Pokrzywdzony i oskarżony byli znajomymi z widzenia jako mieszkańcy jednego osiedla.

Przesłuchany w charakterze podejrzanego Stanisław G. nie przyznał się do popełnienia zarzuconego mu czynu. Wobec faktu, że deklaracja podejrzanego stoi w rażącej sprzeczności z ustaleniami śledztwa prokurator uznał ją wyłącznie za przyjętą linię obrony zmierzającą do uniknięcia odpowiedzialności karnej za popełnioną zbrodnię. Oskarżony był już wcześniej wielokrotnie karany, w tym za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu. Stanisław G. na proces oczekuje w areszcie tymczasowym. Za popełnienie zarzuconego mu czynu grozi mu kara pozbawienia wolności od lat 10 albo kara dożywotniego pozbawienia wolności.