Nie zdążył odebrać prawa jazdy, a już jest stracił. Młody kierujący miął prawo jazdy mniej niż miesiąc. Policjanci świebodzińskiej drogówki zatrzymali go za przekroczenie prędkości w mieście o 54 km/h.
Wydawałoby się, że młodzi kierowcy, świeżo po kursie i egzaminie, nie tylko powinni być tego świadomi, ale również z powodu braku doświadczenia, powinni jeździć bardzo ostrożnie. Niestety 25-letni kierujący, zatrzymany w niedzielę wieczorem, 17 sierpnia, nie jest tego przykładem. Patrol świebodzińskiej drogówki po godzinie 22:00 prowadził na jednej z ulic Świebodzina kontrolę prędkości kierujący. Jeden z pomiarów wyniósł 104 km/h, przy obowiązujących w obszarze zabudowanym 50 km/h. Kierujący został zatrzymany do kontroli. Jak się okazało miał uprawnienia mniej niż miesiąc. Nie zdążył nawet odebrać dokumentu. Jechał na tymczasowym dokumencie w aplikacji mObywatel. Oprócz mandatu w wysokości 1,5 tys. zł zostało mu przypisane również 13 punktów karnych. Oczywiście stracił prawo jazdy na trzy miesiące.
Przekraczanie dozwolonej prędkości, szczególnie w obszarze zabudowanym może prowadzić do wielu zdarzeń. Prędkość nadal pozostaje jedną z głównych przyczyn zdarzeń drogowych. W obszarze zamieszkałym jest dużo większa szansa na napotkanie pieszych. Za dnia ruch jest duży, jednakże również wieczorami ludzie wychodzą na spacery, pobiegać, wyprowadzić psa, idą do pracy lub dłużej otwartych sklepów. Również ruch pojazdów jest częstszy niż na gminnych drogach poza miastem. W związku z tym w miejscowości należy zachować szczególną ostrożność. Dlatego też przy znacznych przekroczeniach prędkości kierujący dostają nie tylko mandaty karne i punkty, ale również czasowo zatrzymywane są im uprawnienia.