Chełmscy policjanci zatrzymali 61-latka, który brutalnie zamordował matkę. Kobieta zmarła w szpitalu po tym jak została kilkukrotnie uderzona młotkiem w głowę. Mężczyzna usłyszał zarzut zabójstwa i został aresztowany. Grozi mu dożywotnie więzienie.
W piątek, 25 czerwca, dyżurny komendy w Chełmie otrzymał zgłoszenie o śmierci 88-latki. Kobieta z poważnymi obrażeniami głowy trafiła do szpitala.
Policjanci ustalili, że 88-latka w swoim domu została kilkukrotnie uderzona w głowę młotkiem. W związku ze zdarzeniem policjanci zatrzymali mieszkającego wspólnie matką 61-letniego syna. Zabezpieczyli też młotek, którym syn zabił matkę.
Mężczyzna następnego dnia został doprowadzony do prokuratury, która prowadzi śledztwo. Tam postawiono zarzuty 61-latkowi. Sąd zastosował wobec niego tymczasowy areszt na okres trzech miesięcy. Za zabójstwo grozi mu kara dożywotniego więzienia.