Policjanci z komisariatu w Skwierzynie zatrzymali grupę mężczyzn, których osoby łączy się z licznymi podpaleniami. Wśród zatrzymanych znalazł się ochotnik ze straży pożarnej, który zlecał podpalenia lasów swoim kolegom, a następnie brał udział w akcjach gaśniczych.
Do zdarzeń dochodziło latem ubiegłego roku, niedaleko Murzynowa w powiecie międzyrzeckim. Strażacy wielokrotnie zmuszeni byli wówczas wyjeżdżać do pożarów lasów i młodników w tym rejonie.
Materiał dowodowy zebrany na miejscach pożarów wskazywał na podpalenia. Kilkumiesięczne działania operacyjne policjantów z Komisariatu Policji w Skwierzynie pozwoliły na ustalenie i zatrzymanie trzech mężczyzn mających związek z tą sprawą.
Policjanci ustalili, że to ochotnik ze straży pożarnej zlecał podpalenia swoim kolegom a następnie brał udział w akcjach gaśniczych, za które otrzymywał wynagrodzenie. Za każde z podpaleń płacił im drobne sumy pieniędzy, które podpalacze przeznaczali na alkohol.
Zatrzymani przez policję mężczyźni usłyszeli zarzuty zniszczenia mienia, natomiast ochotnik ze straży pożarnej podżegania do popełnienia przestępstwa. Za tego typu czyn kodeks karny przewiduje karę do pięciu lat pozbawienia wolności.
To kolejna już tego typu sprawa wyjaśniona przez policjantów ze skwierzyńskiego komisariatu. W styczniu 2014 rokuustalili oni działających w podobny sposób czterech młodych mężczyzn, mających związek z podpaleniami w okolicach Goraja.
Analizując fakty policjanci ustalili wówczas, że mężczyźni podkładali ogień na zlecenie innego ochotnika ze straży pożarnej. Ten także brał udział w akcjach gaśniczych otrzymując za to pieniądze. Policjanci potwierdzili, że w podobny sposób sprawcy działali między innymi podczas pożaru słomy, który miał miejsce w Wigilię 2013 roku.
Ze zgromadzonych dowodów wynikało również, że jeden z zatrzymanych przez policję mężczyzn, 5 stycznia 2014 roku, podpalił wypełnioną słomą stodołę. Wywołany pożar spowodował straty w wysokości 180 tys. zł.