Zdecydowana postawa strażaka wyeliminowała dwóch nietrzeźwych kierujących. Funkcjonariusz w czasie wolnym od służby wraz z dwoma świadkami udaremnili dalszą jazdę 23 letniemu kierowcy BMW, który ugrzązł samochodem i 36-letniej kierującej Oplem, która oświadczyła, że przyjechała na ryby. Badanie wykazało prawie promil alkoholu w organizmie mężczyzny oraz prawie 1,5 promila w organizmie kobiety.
W czwartek, 12 czerwca, w godzinach wieczornych dyżurny łęczyńskiej komendy otrzymał zgłoszenie od strażaka przebywającego poza służbą, że na terenie gminy Spiczyn zatrzymał dwie osoby, które kierowały pojazdami po spożyciu alkoholu.
Funkcjonariusz Państwowej Straży Pożarnej zauważył dwa pojazdy, z których jeden ugrzązł w błocie i nie był w stanie ruszyć. W trakcie próby udzielenia pomocy zakopanemu pojazdowi, strażak wyczuł od kierującego BMW intensywną woń alkoholu. Kierowca, 23 letni mężczyzna prowadzący BMW, próbował przekonać strażaka, żeby nie wzywał policji. W trosce o bezpieczeństwo oraz podejrzewając, że mężczyzna może być nietrzeźwy, funkcjonariusz zdecydował się na natychmiastowe powiadomienie służb. Młody mężczyzna zaczął stawiać opór, więc został obezwładniony przez strażaka do czasu przyjazdu patrolu policji.
Na miejscu również była obecna 36-letnia kobieta, która początkowo odjechała oplem, jednak po chwili zawróciła. Świadkom zdarzenia tłumaczyła, że przyjechała na ryby. Jednak jej zachowanie i woń alkoholu wzbudzały podejrzenie, że może również znajdować się pod wpływem alkoholu, w związku z powyższym strażak wraz ze świadkami zdarzenia również i jej udaremnił dalszą jazdę samochodem.
Po zbadaniu stanu trzeźwości okazało się, że 23-letni kierowca BMW miał prawie promil alkoholu. Z kolei 36-letnia kobieta wydmuchała prawie 1,5 promila alkoholu. Ponadto w wyniku sprawdzenia w policyjnych systemach okazało się, że mężczyzna nie ma uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi, zaś kobiecie zatrzymano uprawnienia ponad pół roku temu.