Do dramatycznych wydarzeń doszło w Sulechowie. Troje dzieci zostało poparzonych wrzątkiem ale najdotkliwiej dwulatek. Chłopczyk jest w śpiączce. Śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego został przewieziony do Centrum Leczenia Oparzeń w Ostrowie Wielkopolskim.
Jak pierwszy ustalił portal poscigi.pl, do tragicznego wypadku doszło we wtorek, 4 listopada. W mieszkaniu bloku przy ulic Ogrodowej dwuletnie dziecko zostało poparzone wrzątkiem. Razem z nim poparzonych, ale nieznacznie, zostało jeszcze dwoje dzieci.
Sulechów. Poparzony dwulatek jest w śpiączce
Na miejsce zostały wezwane służby ratunkowe. Dojechały karetka pogotowia ratunkowego, straż pożarna oraz wylądował śmigłowiec LPR. Dotarła również policja. Dwuletnie poparzone dziecko, w ciężkim stanie, zostało zabrane do szpitala śmigłowcem LPR. Chłopiec został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej. Ma poparzone 40 proc. powierzchni ciała i jego stan jest określany jako ciężki. W czwartek śmigłowcem LPR został przewieziony do Centrum Leczenia Oparzeń w Ostrowie Wielkopolskim. Trwa walka o życie dwulatka.
– Trwa wyjaśnianie przyczyny oraz okoliczności w jakich doszło do poparzenia dziecka – mówi dla poscigi.pl podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka policji w Zielonej Górze. Wszystko wskazuje jednak, że w mieszkaniu doszło do nieszczęśliwego wypakdu.
O tragedii informowali czytelnicy
O tragedii informowali nas czytelnicy. – Do tragedii doszło w Sulechowie na ulicy Ogrodowej dziecko zostało zabrane przez helikopter w stanie ciężkim do szpitala. Bardzo dużo służb ratowniczych, straż, policja, pogotowie. Tragedia – napisał do nas czytelnik. Inna osoba napisała „Co się stało w Sulechowie na Ogrodowej, był helikopter, dwie karetki, policja oraz straż pożarna”. I kolejna informacja „Jakieś zdarzenie miało miejsce w domku/mieszkaniu gdzieś niedaleko Intermarche w Sulechowie. Były straże, karetki, policja i helikopter. Poparzone dziecko”.






