SULECHÓW Pijany 19-latek wyszedł ze sklepu z zakupami i odjechał autem. Miał pecha

Sierż. szt. Paweł Kiżuk z prewencji w Zielonej Górze, po służbie zauważył pijanego kierującego wsiadającego do auta pod sklepem w Sulechowie Pojechał za nim i zatrzymał go. Kierowca wydmuchał dwa promile.  

Do zdarzenia doszło w niedzielę, 17 maja. Po godzinie 13.00 sierż. szt. Paweł Kiżuk jechał prywatnym samochodem. Wtedy zauważył wychodzącego ze sklepu, zataczającego się mężczyznę, który wsiadł do samochodu i odjechał. Policjant widząc co się dzieje zawrócił i pojechał za osobowym audi. Gdy kierujący samochodem po kilkudziesięciu metrach zatrzymał się przed posesją, funkcjonariusz podbiegł do niego, przedstawił się, poinformował, że jest policjantem i zabrał kluczyki.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Mężczyzna zareagował agresywnie. Próbował się wyrwać i uciec, dlatego policjant musiał go obezwładnić i wezwał na pomoc policjantów z komisariatu w Sulechowie. Kierującym okazał się 19-latek. Wydmuchał dwa promile alkoholu. Mężczyzna został zatrzymany. Za jazdę po pijanemu grozi mu kara do 2 lat więzienia, grzywna nie niższa niż 5 tys. zł oraz zakaz prowadzenia minimum na 3 lata.