Pożar opuszczonej fabryki Silvany (Franzpol) wybuchł we wtorek, 14 października. Został ugaszony około godz. 1:00 nocą w środę, 15 października. Z budynku strażacy ewakuowali bezdomną kobietę, która powiedziała, że był w fabryce jeszcze z dwoma osobami.
Pożar Silvany (Franzpol) wybuchł wieczorem. Łunę ognia było widać z wielu kilometrów, między innymi z trasy S3. Kiedy na miejsce dojechały pierwsze wozy straży pożarnej budynek był już w ogniu. Palił się dwie kondygnacje dawnych pomieszczeń biurowych. Ruszyła akcja gaśnicza. – Z budynku została ewakuowana jedna osoba – mówi st. kpt. Piotr Kowalski, rzecznik zielonogórskiej straży pożarnej. To bezdomna kobieta, która powiedziała, że w budynku była jeszcze z dwoma innymi osobami. – Budynek został przeszukany, nikt inny nie został znaleziony – mówi st. kpt. Kowalski.
Sulechów. Pożar fabryki
Około godz. 1:00 nocą w środę pożar został ugaszony. Do samego rana pogorzelisko było nadzorowane. Spłonęły dwie kondygnacje oraz dach. W akcji brało udział 12 zastępów straży pożarnej zawodowej oraz jednostek OSP. Była również cysterna.
Przyczynę pożaru opuszczonej fabryki ustala sulechowska policja. Wypowie się również biegły z zakresy pożarnictwa. Wszystko wskazuje jednak na podpalenie.
Nagrałeś wideo na trasie, zrobiłeś zdjęcie kolizji lub wypadku? Wyślij je na mail kontakt@poscigi.pl lub przez profil na facebooku poscigi.pl i twórz z nami portal poscigi.pl